Rzeczniczka projektu Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych "Tropem wilczym" Barbara Konarska mówi, że Polacy rozsiani po całym świecie biegną, by oddać hołd żołnierzom antykomunistycznego podziemia. "W Australii odbędzie się pięć biegów, w Stanach Zjednoczonych biegi odbędą się w Chicago i Nowym Jorku. Biegnie Wilno, Londyn, Dublin, Wiedeń. Polacy na całym świecie jednoczą się w tym momencie, by wspólnie pamięć o Żołnierzach Wyklętych kultywować, by aktywnie powiedzieć im dziękujemy".
Barbara Konarska dodaje, że uczestnicy tegorocznego Biegu "Tropem wilczym" w szczególny sposób honorują powstańców warszawskich. "Kluczem wyboru twarzy, które zostały wydrukowane na koszulkach uczestników biegu, jest 80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Wybraliśmy bohaterów, którzy walczyli w Powstaniu Warszawskim, a później działali w drugiej konspiracji. Chcieliśmy pokazać, że to byli ludzie, którzy walczyli z każdym totalitaryzmem niemieckim i sowieckim" - podkreśla.
W Nowym Sączu wystartuje Bieg Tropem Wilczym wystartuje w samo południe w Parku Strzeleckim. 300 pakietów z koszulkami i medalami przygotowanych dla uczestników rozeszło się w kilka dni, ale także bez nich można stanąć na starcie - zachęca Tomasz Baliczek, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta w Nowym Sączu.
Biegacze pokonają dokładnie 1963 metry. Ten dystans upamiętnia rok, w którym zginął ostatni poległy w walce żołnierz wyklęty, Józef Franczak ps. Lalek. Patriotycznemu biegowi w Nowym Sączu będzie towarzyszyć prezentacja jednostek wojskowych, będzie można zapisać się też do WOT-u.
Według szacunków historyków w działania podziemia antykomunistycznego mogło się włączyć nawet 180 tysięcy osób z różnych środowisk politycznych. Kilkanaście tysięcy z nich poległo w walkach z Sowietami i komunistycznymi służbami PRL, zostało zamordowanych na podstawie wyroków komunistycznych sądów lub zmarło w więzieniach.