Jak powiedział Radiu Kraków Małopolski Inspektor Nadzoru Budowlanego Andrzej Macałka, osuwisko, które się teraz zatrzymało, w każdej chwili może ruszyć ponownie i zagrozić stojącym w pobliżu domom. "Drgania spowodowane nawet małym ruchem samochodów mogą to zjawisko wywołać. W zasięgu osuwiska są trzy budynki mieszkalne. Nie ma możliwości puszczenia ruchu osobowego tym odcinkiem drogi. Ten ruch mógłby wywołać drgania. Z opinii geotechnika wynika, że należałoby wtedy monitorować to na bieżąco. W przypadku pojawienia się nowych pęknięć należałoby ponownie zamknąć drogę" - dodał inspektor.
Decyzja nadzoru budowlanego zapadła na podstawie wstępnej opinii geotechnicznej. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada, że wkrótce rozpoczną się gruntowne badania geologiczne osuwiska w Kasinie Wielkiej. Niestety na ich wynik trzeba będzie poczekać kilka miesięcy.