- Sprzęt służy do tego, żeby łatwo można było wprowadzić rurkę intubacyjną. Gdy pacjent sam nie oddycha, można podjąć oddech wspomagany, który ratuje życie. Na razie mamy kupionych sześć sztuk. Naszym celem jest doposażenie wszystkich zespołów w taki sprzęt - tłumaczy Bożena Hudzik, dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego.
Koszt zakupu wideolaryngoskopów to blisko 100 tysięcy złotych.