Przyszły prezydent Nowego Sącza będzie się musiał zmierzyć z długą listą problemów. To m.in. kosztowne inwestycje, przerwane po wypowiedzeniu umowy z ich wykonawcą. Chodzi przede wszystkim o stadion miejski i bloki dla Sądeckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Ogromnym problemem Nowego Sącza jest też zmniejszająca się liczba mieszkańców. Jak zauważyła Małgorzata Bielska z komitetu Błękitna Polska „W ostatnim czasie dostrzegamy tragiczne wręcz wyludnienie miasta”.
Jakie są recepty kandydatów na problemy sądeczan?
Pierwsze pytanie debaty dotyczyło budowy stadionu miejskiego w Nowym Sączu. Plany powstania areny sięgają 2017 roku, budowa ruszyła w roku 2021, a w 2023 została przerwana. Trwa poszukiwanie wykonawcy, który dokończy obiekt.
Troje z kandydatów na prezydenta miasta wskazało, że winę za opóźnienia ponosi urzędujący prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel. Małgorzata Belska, Iwona Mularczyk i Ryszard Nowak stwierdzili, że przy budowie stadionu doszło do zaniedbań. Wszyscy troje podkreślali również, że budowę trzeba jak najszybciej dokończyć, bo przez kłopoty związane z inwestycją,
Nowy Sącz stał się pośmiewiskiem w całej Polsce
(Iwona Mularczyk).
Ludomir Handzel ripostował, że stadion jest gotowy w 80 procentach i jeszcze w tym roku zostanie otwarty. Prezydent przypominał też, że jego poprzednik – mimo deklaracji – nie rozpoczął budowy areny. Handzel zapewnił także, że inwestycja przebiega zgodnie z prawem, a jej kontrolę przeprowadzało już m.in. CBA i nadzór budowlany.
Kolejne pytanie Radia Kraków dotyczyło spalarni odpadów. Czy powinna powstać, a jeśli tak, to gdzie i kto ją powinien zbudować?
Na drugą część pytania nie odpowiedział żaden z kandydatów i kandydatek na prezydenta miasta. Zarówno Małgorzata Belska, Iwona Mularczyk i Ryszard Nowak podkreślali, że spalarni w Nowym Sączu być nie powinno, bo może ona pogorszyć i tak fatalny stan powietrza w mieście.
Ryszard Nowak stwierdził, że spalarnia będzie negatywnie wpływać na zdrowie mieszkańców, a transport śmieci do obiektu, spowoduje pogorszenie jakości ich życia.
Zdaniem Małgorzaty Belskiej lepszym rozwiązaniem niż budowa obiektu, będzie wywożenie sądeckich śmieci do spalarni, które mają powstać w Gorlicach i Tarnowie.
Iwona Mularczyk wyraziła obawę, że temat budowy spalarni w Nowym Sączu przez prywatną firmę przed wyborami mógł zostać tylko wyciszony, a w przyszłej kadencji może wrócić pod obrady nowej rady miasta.
Ludomir Handzel zadeklarował jednak jasno:
spalarnia śmieci w Nowym Sączu nie powstanie. [...] To jest temat zamknięty. Pytanie tylko, co zrobić (ze śmieciami – red.)”. Zdaniem prezydenta trzeba opracować plan wywożenia odpadów poza miasto, choć „to będzie oczywiście drogie.
Podczas debaty zapytaliśmy też kandydatów o to, czy konieczne jest poszerzenie granic miasta oraz jakie mają pomysły na walkę ze smogiem. Zachęcamy do odsłuchania zapisu całej dyskusji.