Jest piękna trasa widokowa, więc podróż taką drezyną byłaby wielkim przeżyciem i przygodą. Do tego w Mordarce jest planowana budowa nowego przystanku kolejowego i tak się składa, że początek tych drezyn rowerowych byłby widoczny z przejeżdżających pociągów nową linią, więc ta atrakcja turystyczna sama byłby reklamą. Wszystko jest gotowe, trzeba jedynie kupić drezyny, trochę oczyścić z krzaków tę linię i można jeżdzić.
Pomysłodawcy wprowadzenia ruchu turystycznych drezyn uważają, że torowisko wraz z pobliskimi dwiema XIX-wiecznymi stacjami powinno trafić w ręce samorządu. Uruchomieniem atrakcji mogłyby się natomiast zająć kolejowe organizacje: Stowarzyszenie „Galicjanka” i Towarzystwo Entuzjastów Kolei.