Część lekarzy zastanawia się nad złożeniem wypowiedzeń, ponieważ nie mają komfortu pracy. Praca z takimi pacjentami jest bardzo ciężka. To są pacjenci agresywni, niesłuchający poleceń, często wyrywający sobie kroplówki. To ciężka współpraca, która obciąża bardzo nasz personel pielęgniarski i lekarski. A dodatkowo komfort pacjentów obok... Dzwonią, że tak nie da się żyć.
Sytuacja jest patowa, ponieważ na apel dyrekcji, a ostatnio Rady Społecznej Szpitala o przywrócenie Miejskiej Izby Wytrzeźwień prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel odpowiada negatywnie.
Izba została zlikwidowana na jego wniosek na początku roku ze względu na oszczędności. Mają być one rzędu dwóch milionów złotych rocznie.