Wątpliwości co do skutków zawirowań cenowych i decyzji Polskiej Spółki Gazownictwa o wstrzymaniu budowy przyłączy do sieci gazowych nie ma nawet pełnomocnik rządu ds. programu Czyste Powietrze Bartłomiej Orzeł.
Z pewnością wstrzymanie przyłączy przez Polską Spółkę Gazownictwa wpłynie na realizację programu Czyste Powietrze i szeroko rozumianej walki z niską emisją w Polsce, no bo jeżeli ktoś nawet chciał się podłączyć do sieci gazowej, stać go na to, to nie ma takiej możliwości.
Tu pojawia się wątła, ale jednak nadzieja. Polska Spółka Gazownictwa w swoim komunikacie uspokaja, że przyłącza, na które zawarto umowy, będą realizowane. A jest ich całkiem sporo. Tylko w tym roku do sieci ma zostać przyłączonych w całej Polsce 89 tys. nowych odbiorców a w przyszłym kolejnych 45 tys.
Jest też szansa, że przerwa w zawieraniu nowych umów będzie krótsza. Rząd pracuje nad ustawą, która umożliwi wsparcie grupy PGNiG kwotą 20 mld zł. Część tej kwoty ma trafić do PSG i pozwolić na wznowienie przyjmowania wniosków o nowe przyłącza. Zdaniem burmistrza Szczawnicy Grzegorza Niezgody, zamieszanie może jednak sprawić, że właściciele domów w ogóle wstrzymają się z decyzją o zmianie paliwa.
Mieliśmy program solarny, później się okazało, że ten program solarny nie do końca jest efektywny. Była fotowoltaika, teraz się okazuje, że zmiany związane z fotowoltaiką też determinują podejmowanie decyzji o montażu fotowoltaiki. Była wymiana kotłów na pellet, na ekogroszek. Za chwilę się może okazać, że to też nie jest to, o czym mówiliśmy. No i na dziś najbardziej ekologicznym źródłem jest gaz. Natomiast cena spowoduje, ze pewni się wielu zastanowi, czy to się dla nich będzie opłacało.
Na przyłączenie do sieci tylko w Szczawnicy czeka dziś kilkuset klientów, którzy mają już podpisane umowy z PSG. Są w tym gronie zarówno właściciele domów jednorodzinnych jak i hotele, czy sanatoria. Zastępca burmistrza Szczawnicy Grzegorz Czaja powołuje się na rozmowy z PSG, które mają dawać nadzieje, że proces wymiany kotłów w miejscowości od lat walczącej ze smogiem będzie kontynuowany.
Z informacji przekazanych przez PSG te roboty i budowa tych przyłączy rozpocznie się po sezonie zimowym. Zostaną zralizowane podpisane umowy przyłączeniowe. Jest ok. 200.
Wśród oczekujących jest m.in. sanatorium i hotel Budowlani. Wioletta Gonciarz-Jeziorek, jedna z jego współwłaścicieli zapewnia, że trwające już dwa lata oczekiwanie nie skończy się rezygnacją z przyłącza. Zapadła jedynie decyzja, że po wykonaniu przyłącza ogrzewający dziś budynek kocioł na olej opałowy i alternatywny na pellet nie zostaną zlikwidowane.
W dalszym ciągu na pewno zostaniem przy przyłączu. Nie wiadomo, jak będzie za rok, za dwa, za trzy. Może te ceny się zrównają. Wiadomo, że nie muszę korzystać z gazu. Wszystko drożeje, nie tylko gaz. Prąd drożeje, olej opałowy też poszedł w górę.
Sądząc po tej wypowiedzi rosnące ceny gazu i kłopot z dostępem do sieci mogą spowolnić gazyfikację takim miejscowości jak Szczawnica, ale raczej nie zatrzymają jej całkowicie. Cytowany wcześniej pełnomocnik ds. programu Czyste Powietrze zapewnia zresztą, że rząd nadal będzie promował błękitne paliwo i przypomina, że do końca marca obowiązuje niższa stawka VAT dla gazu. To sprawia, że jego cena pozostaje konkurencyjny w stosunku do innych paliw. A jeśli zajdzie taka potrzeba to według Bartłomieja Orła możliwe jest wydłużenie okresu obowiązywania zniżki na kolejne miesiące.