Kierownik chciał otworzyć szampana na tę okazję. Niestety okazało się, że nie można go było użyć, bo przebywał w takim miejscu, że zamarzł. To były wyjątkowe emocje. Cieszyliśmy się wszyscy. Do tej pory w Himalaje alpiniści wyjeżdżali tylko w okresach przedmonsunowym i pomonsunowym. Andrzej Zawada, kierownik wyprawy, zabiegał od dwóch albo trzech lat o to, żeby Polacy dostali zgodę na działalność w okresie zimowym

– mówi sądeczanin.

Zimowe wejście na Mount Everest otworzyło nowy rozdział w podboju Himalajów i Karakorum. Historyczny wyczyn Polaków zapoczątkował serię kolejnych wypraw zimą na ośmiotysięczniki.