Dlaczego nie szybciej? Ponieważ Zarząd Dróg Miasta Krakowa czeka na decyzję Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która będzie prowadzić prace w rejonie alei związane z budową S7. Kiedy ten etap inwestycji się rozpocznie, GDDKiA zamknie aleję na osiem miesięcy; wtedy możliwe będzie przeprowadzenie remontu torowiska.

W oficjalnym komunikacie ZDMK tłumaczy: "Stanowi to okazję, do wykonania remontu tego torowiska, bez generowania dodatkowych utrudnień dla pasażerów. Remont ten, poprowadzony zostanie wzorem działań bieżących wykonanych w ostatnich latach na infrastrukturze tramwajowej w ciągu ul. Kocmyrzowskiej, ul. Bieńczyckiej, ul. Ujastek Mogilski, ul. Ujastek oraz ul. Zakopiańskiej. Prace obejmą wymianę torowiska, sieci trakcyjnej, peronów przystankowych i odwodnienia torowiska".

Remont szyn obejmie odcinek od placu Centralnego, przez aleję Solidarności, aż do miejsca, gdzie będzie powstawał wiadukt nad drogą ekspresową S7 (za Dłubnią).

Na generalny remont jednej z najważniejszych arterii w Nowej Hucie trzeba będzie jeszcze poczekać. Na razie przygotowywany jest projekt przebudowy. A wariantów było kilka - inną wizję mieli mieszkańcy, inną konserwator zabytków, a jeszcze inną urzędnicy. Punktem sporym były chociażby miejsca parkingowe.

Wcześniej udało się jednak przeprowadzić na alei remont nakładkowy - wykonano nie tylko nową nawierzchnię jezdni od wjazdu na os. Centrum A i B do tzw. „agrafki” przy ul. Bulwarowej (po obu stronach ulicy), ale również wymianę krawężników, chodników w sąsiedztwie przejść dla pieszych, regulację wysokościową przejść dla pieszych. Prace, które rozpoczęto w marcu, a obecnie dobiegają końca, kosztowały łącznie 10 mln zł.