Problem jednak w tym, że zanim się do owej tablicy dojedzie, mija się kilka znaków zakazu/nakazu. Najpierw na wysokości parkingu przed biblioteką na Rajskiej jest znak-modyfikacja B-2 o zakazie ruchu wszelkich pojazdów na ostatnim odcinku Karmelickiej (pierwsza nieścisłość).
 
fot: słuchacz Piotr
 
Dalej - tuż przed skrzyżowaniem z Rajską - znak C-2 - nakaz skrętu w prawo z wyłączeniem: "Komunikacji Miejskiej, Taxi, Policji, Rowerów" (druga nieścisłość).
 
fot: słuchacz Piotr
 
Ostatni znak na rogu Rajskiej/Karmelickiej - B-2 informuje o zakazie ruchu wszelkich pojazdów z wyłączeniem jak w poprzednim.
 
fot: słuchacz Piotr
 
Jako mieszkaniec Starego Miasta jestem zwolennikiem ograniczania wjazdu samochodów do centrum. Również jako kierowca zdecydowanie popieram nadawanie priorytetu komunikacji zbiorowej, ale powinno być to zrobione w sposób jasny i logiczny (chyba, że obecny układ znaków na wspomnianym odcinku to jakiś niecny sposób ZIKiT-u na ograniczenie ruch w centrum poprzez wprowadzanie chaotycznego oznakowania). 
 
Nie jestem ekspertem od przepisów ruchu drogowego, ale wygląda na to, że każdy prywatny samochód (niezależnie od tego czy ma abonament P1 czy P1B), który dojeżdża pod Bagatelę, wjeżdża tam nielegalnie, bowiem mija trzy znaki, które jako żywo mu na to nie pozwalają.
 

Przypominamy: materiał został nadesłany przez słuchaczy. Chcesz się podzielić jakąś informacją? Zobaczyłeś coś ciekawego dotyczącego Krakowa, Małopolski i mieszkańców naszego regionu? Tu możesz skorzystać z naszego formularza

 
 
 
 
 
 
 
Słuchacz Piotr