- Do naszej szkoły dzieci przychodzą z radością - powiedział Ewie Szkurłat krakowski kapucyn, brat Benedykt Pączka.
Położona w samym sercu Afryki, w Republice Środkowoafrykańskiej, pierwsza i jedyna w kraju szkoła muzyczna jest azylem dla najmłodszych. Budynek z kilkunastoma prostymi salami lekcyjnymi oraz kuchnią z posiłkami to dla uczniów schronienie. Tu pozbawieni perspektyw i szans na lepszą przyszłość, zamiast werbunku do grup rebelianckich, otrzymują tarczę pokoju, braterstwa i nadziei.
Dzięki szkole, zamiast tracić życie w konfliktach, których nie rozumieją, wybierają swój rozwój. Szkoła to ludzie i miejsce, a tych pierwszych nie brakuje. Najzdolniejsi uczniowie zasilą grono kadry pierwszej muzycznej szkoły kraju, a już kilkoro z nich, dzięki stypendiom i wsparciu darczyńców, studiuje na zagranicznych uczelniach, na przykład na prestiżowej Berklee College of Music.
Trwa kolejna zbiórka na African Musik School. Tym razem potrzebne są środki na budowę profesjonalnego studia nagrań. Liczy się każde 5 zł. Chętni, którzy zechcą wesprzeć szkołę, która daje nadzieję dzieciom w sercu Afryki, powinni szukać zrzutki pod hasłem "Instrumenty zamiast broni".