Stale monitorujemy polską cyberprzestrzeń i apelujemy do internautów o ostrożność - przestrzega Sebastian Kondraszuk, kierownik zespołu CERT Polska:
Bezwzględnie przed podaniem danych dostępowych do naszej bankowości internetowej, poczty internetowej, bądź portalu społecznościowego, powinniśmy zweryfikować, czy jesteśmy w dobrym miejscu. Trzeba pamiętać, że cyberprzestępca może zrobić idealną kopię tego serwisu, pod który się podszywa, a my nie zauważymy nawet różnicy, jedyną różnicą będzie pasek adresowy. Każdą próbę wyłudzenia zgłaszać należy bezwzględnie do takich miejsc jak CERT Polska.
Do CERT zgłaszać można też podejrzane SMS-y. Wystarczy przekierować wiadomość na numer 8080.
Zrobiono to już 300 tysięcy razy, co daje dobre efekty, bo udaje się blokować coraz większą liczbę prób oszustw
- zapewnia Kondraszuk.
SMS-y przyjmujemy w trybie ciągłym, robimy to w trybie automatycznym. System wytwarzania wzorców sprawdza się doskonale, nie chciałbym jednak, żeby to uśpiło naszą czujność i żebyśmy powiedzieli, że problem smishingu mamy już rozwiązany. Zachęcam do tego, żeby każdą próbę, gdzie mamy podejrzenie, że jesteśmy atakowani przez cyberprzestępcę, zgłaszać na bezpłatny numer 8080, nasi operatorzy dalej zajmą się już tą sprawą
- mówi kierownik zespołu CERT Polska.
Analityk zagrożeń z CERT Polska Szymon Sidoruk dodaje, że na liście domen, które są wykorzystywane przez oszustów, wpisano już 250 tysięcy adresów.
Centralne Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w pierwszym półroczu tego roku odnotowało 54 tysiące oszustw internetowych. W ubiegłym roku 86 tysięcy.