W poniedziałek (22 listopada) powietrze w Mogilanach było bardzo dobrej jakości, zanieczyszczenie wynosiło kilkanaście mikrogramów pyłu PM10 na metr sześcienny. W porównaniu z porankiem to spadek o kilkadziesiąt mikrogramów, co też pokazuje pewną tendencję.
Główną przyczyną zanieczyszczenia jest albo zła jakość kotłów albo palenie w nich „byle czym” - podkreślają sami mieszkańcy Mogilan.
„Bywa różnie, zależy też od pogody. Ludzie palą węglami, miałami, wtedy odczuwa się w powietrzu” - usłyszał reporter Radia Kraków. „Ja sama w tym roku zmieniłam piec na gazowy, myślę, że idzie ku lepszemu” - żywi nadzieję jedna z mieszkanek.
Do tej pory w gminie udało się wymienić 225 pieców. Jak przekonuje Piotr Piotrowski, wójt gminy Mogilany, dzięki zwiększeniu dofinansowania w najbliższym czasie powinno się udać wymienić kolejne 295. „Realizujemy projekt „Wymiana kotłów i pieców w indywidualnych gospodarstwach domowych”. Mamy poziom dofinansowania do 7 tysięcy złotych. Dostaliśmy dodatkowe finanse, z 690 tysięcy do 1 miliona 100 tysięcy złotych. Dzięki temu wymienimy dodatkowo te 295 pieców” - wylicza wójt Piotrowski.
Jak dodaje włodarz gminy, dobrą informacją jest na pewno to, że gmina jest zgazyfikowana w blisko 97% procentach, więc większość mieszkańców nie ma problemu z dostępem do sieci. Część z nich boi się jednak wymieniać piec w tym momencie ze względu na rosnące ceny gazu.
Drugim problemem jest powolna inwentaryzacja kotłów i wciąż nieznana dokładna liczba tych, które trzeba wymienić. Jak zauważa Joanna Czerwińska, ekodoradca w urzędzie gminy, jest to teraz też trudniejsze po zmianie bazy inwentaryzacji.
„Dopiero rozpoczęły się prace związane z wprowadzaniem deklaracji do centralnej bazy ewidencji emisyjności budynków. Nie mamy za bardzo możliwości weryfikacji, ile tak naprawdę pozostało tych źródeł ciepła. Myślę, że jeszcze to potrwa, tym bardziej, że mamy rok na wymianę tych nieekologicznych źródeł. A na wymianę pieców klasy 3 i 4 mamy czas do 2026 roku” - tłumaczy Joanna Czerwińska.
Na razie gmina może jedynie wstępnie szacować liczbę po złożonych wnioskach. W tym roku do programu "Czyste Powietrze" złożono 106 wniosków, a o rozliczenie dotacji złożono 40 takich wniosków. Polski Alarm Smogowy jednak upomina gminę, że powinna to tempo zdecydowanie zwiększyć.
„Tempo wymiany kotłów w Mogilanach jest zdecydowanie zbyt wolne. W pierwszym półroczu 2021 roku wymieniono tam zaledwie 15 kotłów i złożono wnioski o wymianę 81 pieców. Dla porównania, w Liszkach, w tym samym czasie wymieniono 106 kotłów i złożono 262 wnioski” - jak dodaje Ewa Lutomska z Polskiego Alarmu Smogowego, gmina powinna zintensyfikować kampanię informacyjną, najlepiej bezpośrednią, bo od 1 stycznia 2023 roku korzystanie z kotłów niskiej jakości będzie zabronione i karane.
Przypominamy, że od ponad tygodnia pomiary prowadzimy też w Czernichowie. W środę 24 listopada przeniesiemy się natomiast na Podhale, gdzie pyłomierze staną w Nowym Targu i Czarnym Dunajcu.