Takie wstrząsy - pochodzące z obszaru górniczego kopalni Janina - kiedyś zdarzały się raz na kilka miesięcy, teraz są znacznie częstsze. Te dzisiejszej nocy były na tyle silne, że jak poinformowała Radio Kraków rzeczniczka Południowego Koncernu Węglowego Paulina Mikołajczyk, prewencyjnie wstrzymano roboty górnicze i wycofano załogę.

Nikomu nic się nie stało, górnicy wrócili do pracy po kontroli wyrobisk.