Lanckorona nie wycofuje się pomysłu z odbudowy zamku konfederatów barskich. Radni nie zgodzili się z pomysłem wójta, który chciał przesunąć pieniądze na ten projekt na inne cele.
Poszło o 33 tysiące złotych, które wójt z projektu budżetu na przyszły rok wykreślił. Swoją decyzję Tadeusz Łopata tłumaczył, że w Lanckoronie są pilniejsze sprawy do załatwienia i wywołał falę protestów.
Protestowali między innymi Młodzi Demokraci i członkowie lokalnych stowarzyszeń. Podkreślali, że rezygnacja z rozwoju turystyki jest krótkowzroczna i nieodpowiedzalna.
W sobotę w Lanckoronie w obronie zamku odbył się "Anielski protest". Zwolennicy odbudowy twierdzy z przypiętymi skrzydłami i pochodniami przeszli z rynku na zamek. Tam odczytali apel do radnych. Ten pomógł. W poniedziałek radni zdecydowali przesunąć pieniądze z innych projektów na zamek.
Tym samym Lanckorona - razem z kilkoma sąsiednimi gminami - dalej będzie starać się o unijną dotację na rozwój turystyki wokół przyszłego Jeziora Mucharskiego. Ten pomysł poparła większość Rady Gminy. Jeden radny był przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu.
Marek Mędela/ kp