- Są baseny o różnej głębokości. Każdy znajdzie coś dla siebie. Mamy płytkie brodziki. Jest anakonda, czyli zjeżdżalnia o długości 64 metrów, która kończy się w brodziku wyposażonym w leżankę masującą. Mamy zamek, zjeżdżalnię-węża, jeża, parasol. Strefa rekreacyjna ma podgrzewaną wodę. Nawet zmarzluchy znajdą coś dla siebie - mówi Michał Latos, rzecznik prasowy Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu.
Wejściówki zostają w niezmienionej cenie z ubiegłego roku, czyli za bilet na cały dzień dla osoby dorosłej zapłacimy 15 złotych, ulgowy kosztuje 7 złotych, a w weekendy odpowiednio 19 zł i 8 zł. Są też bilety rodzinne, zniżki dla dzieci do 6 lat i dla emerytów oraz rencistów.