- Opaska jest w formie zegarka. Ma jeden przycisk SOS. Jak są niepokojące sygnały z Centrum, opaska dzwoni do seniora i jest rozmowa. Jeśli senior zauważy, że jest zagrożony, naciska przycisk i komunikuje się z ratownikiem - mówi Jerzy Marcinek, wicedyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Trzebini. "Raz mieliśmy taką sytuację, że senior poszedł na ryby, zrobiło mu się słabo. Nacisnął przycisk i przyjechała karetka. Opaska uratowała jego życie" - dodaje Izabela Spyt, pracownik OPS.
W ubiegłym roku zanotowano 240 zgłoszeń do centrum telemedycznego, 99 razy seniorzy wcisnęli przycisk SOS, a 4 razy na wezwanie opaski przyjechała karetka pogotowia.
Program działa w Trzebini po raz trzeci, ale pierwszy raz finansowany jest ze środków gminnych. W tym roku na ten cel zabezpieczonych jest nieco ponad 50 tysięcy złotych.