- Przyrodnikom od czasu do czasu udaje się wytropić samca i samicę z młodmi. Wiemy o co najmniej trzech osobnikach pojawiających się na naszym terenie - informuje Radio Kraków Maciej Mażul z Babiogórskiego Parku Narodowego.

W sumie na terenie parku ustawionych jest kilka fotopułapek, czyli specjalnych aparatów fotograficznych ukrytych w lesie. Dzięki wbudowanemu czujnikowi ruchu, taki aparat może fotografować przechodzące w pobliżu zwierzęta. Fotopułapki są pomocne przy badaniu dzikich zwierząt.

 

 

 

 

(Marek Mędela/ko)