Najwięcej osób to pielgrzymi, którzy wieczorem wyruszyli w drogę z kościoła św. Józefa w Krakowie. Przeszli ponad 40 kilometrów. Zgodnie z założeniami Ekstremalnej Drogi Krzyżowej szli w małych grupach, w zadumie, ciszy i skupieniu:
"Było bardzo ciężko, mróz, Wielki Post - taka pokuta. Wyzwanie dla siebie samego, trochę trudu i ofiarowanie tego Bogu. Teraz nagrodą jest słońce i trochę odpoczynku" - mówili reporterowi Radia Kraków.
Uczestnicy #EDK przed sanktuarium w @Kalwaria_Zeb. Mimo zmęczenia wrócą do domów mocniejsi. @RadioKrakow pic.twitter.com/7vxaty1axF
— Marek Mędela (@MedelaMarek) 24 marca 2018
Ekstremalne Drogi Krzyżowe są inicjatywą księdza Jacka Stryczka, założyciela stowarzyszenia "Wiosna". W tym roku zorganizowano je w kilkuset miastach w Polsce oraz 20 krajach, m.in. w Ameryce Północnej.
Marek Mędela/bp