"To dzielenie się wspomnieniami, świadectwami, jest najcenniejszym wkładem w ten projekt, absolutnie. Ale jeżeli państwo mogą wesprzeć w sposób również finansowy, to zapraszam do dołączenia się do zbiórki założonej na zrzutka.pl przez nasze stowarzyszenie Kehila Trzebinia.  Mnie się bardzo marzy, żeby ten film był pierwszym z cyklu filmów o tych historiach"
- mówi Agnieszka Kostuch, prezeska Stowarzyszenia Kehila Trzebinia.
Przy takim przedsięwzięciu niezwykle cenna jest praca wolontariuszy: archiwistów, tłumaczy z języka niemieckiego czy hebrajskiego oraz techników związanych z branżą filmową. Obecnie zbierane są środki na realizację dokumentu.