Gdy ratownicy przyjechali na miejsce, ogień obejmował już cały budynek. Akcję ratunkową utrudniał częściowo zawalony dach. "Po wejściu do budynku strażacy znaleźli zwęglone zwłoki człowieka" – powiedział Drylski.

W akcji ratowniczej uczestniczyło sześć zastępów strażaków; dwa zawodowej straży pożarnej z Wadowic i Suchej Beskidzkiej, a także ochotnicy z Mucharza, Jaszczurowej, Jaroszowic i Kozińca.

Przyczyna pożaru jest nieznana. Bada ją prokuratura rejonowa w Wadowicach.

 

 

 

PAP/ko