"Tak jeszcze u mnie nigdy nie było - szklanki tłukły się w szafce" - napisała mieszkanka Babic na facebookowej grupie "Solidarni przeciw wstrząsom". Inni wskazują, że wibrowała cała podłoga, zabujało domami, a nawet samochodami na drodze.
Na skutek nasilających się wstrząsów, przekraczających 3 stopnie w skali Richtera, Południowy Koncern Węglowy dwa miesiące temu podjął decyzję o zaprzestaniu wydobycia w godzinach od 22 do 6 rano. W efekcie nocami wstrząsów jest mniej, ale nadal się zdarzają, co kopalnia tłumaczy naturalną pracą górotworu.