Stanisław S. był oskarżony o przekroczenie uprawnień. Chodziło między innymi o budowę muru oporowego za publiczne pieniądze na prywatnej działce należącej do jego najbliższego współpracownika. Stanisław S. miał też używać samochodu służbowego do prywatnych celów. Miał jeździć nim na wakacje i rehabilitację. Zdaniem prokuratury nieprawidłowo przeprowadził też przetarg na zakup służbowego auta.
Wyrok sądu w Chrzanowie nie jest prawomocny.
Marek Mędela/wm