"W środę po zmroku do sklepu spożywczego wszedł zamaskowany mężczyzna, który grożąc ekspedientce bronią, zażądał wydania wszystkich pieniędzy. Tuż za nim wszedł klient. Szybko zorientował się w sytuacji i podjął próbę obezwładnienia napastnika, wytrącając sprawcy broń z ręki. Wywiązała się szamotanina. W tym czasie do sklepu weszły kolejne cztery osoby, które błyskawicznie pomogły w ujęciu sprawcy rozboju" – zrelacjonowała rzecznik oświęcimskiej policji asp. szt. Małgorzata Jurecka.

Wezwani na miejsce policjanci przejęli sprawcę. To 49–letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. "Funkcjonariusze zabezpieczyli również rewolwer gazowy, którym posłużył się do dokonania przestępstwa" – powiedziała Jurecka.

Policjantka dodała, że w sylwestrowe popołudnie napastnik usłyszał zarzuty i został aresztowany przez sąd na trzy miesiące. "Za rozbój z użyciem broni grozi do 12 lat pozbawienia wolności" – powiedziała Jurecka.

"Ogromne podziękowania za wyjątkowo odważne działanie należą się panu Tomaszowi, który błyskawicznie zareagował, przerywając działanie sprawcy. Wzorowym zachowaniem wykazali się również panowie: Maciej, Damian, Tobiasz i Rafał, którzy pomogli w ujęciu napastnika. W efekcie tak sprawnej, wspólnej, obywatelskiej interwencji sprawca został zatrzymany na gorącym uczynku" – powiedziała rzecznik oświęcimskiej policji.

 

PAP/bp