Policjantka powiedziała w środę, że 84-latek z Oświęcimia odebrał dzień wcześniej telefon od mężczyzny, który podał się za funkcjonariusza CBŚP.
„Mówił, że prowadzi operację wymierzoną w mafię wyłudzającą pieniądze od starszych osób. Zasugerował, że pomoc 84-latka jest niezbędna i ma polegać na przekazaniu paczki z pieniędzmi oszustom, których obserwują policjanci. Banknoty wrócą do niego po akcji” – zrelacjonowała.
Senior dał się przekonać. Wypłacił pieniądze z banku, po czym zgodnie z poleceniem pozostawił je w rejonie jednej z kamienic przy ulicy Jagiełły w Oświęcimiu.
„Po kilku godzinach zorientował się, że został oszukany. Zawiadomił policję, która rozpoczęła poszukiwania oszusta” – powiedziała Jurecka.
Policjantka podkreśliła, że funkcjonariusze nigdy nie dzwonią do seniorów z prośbą o udział w działaniach. „Telefon z taką prośbą oznacza, że dzwoni oszust” – zaznaczyła. W takich przypadkach należy się rozłączyć i poinformować o zdarzeniu policję.