Nie wiadomo, kiedy zapadnie decyzja o rozbiórce budynku, ale działać trzeba szybko, bo cały budynek w każdym momencie może runąć na ulicę.
"Teraz cały strop spadł. Tylko kupa kurzu i gruzu. Wprowadziliśmy zakaz poruszania się po tym terenie, bo gdyby komuś coś się stało, to my odpowiadamy" - mówił reporterowi Radia Kraków jeden z ochroniarzy, który od wtorku pilnuje budynku.
Teren wokół kamienicy jest ogrodzony. Całkowicie wstrzymany jest też ruch na ulicy Mickiewicza. Obok budynku nie mogą też przechodzić piesi - i tak będzie do odwołania. Rozbiórka i posprzątanie terenu na pewno zajmie kilkanaście dni.