„Tak się zastanawialiśmy, jak będziemy się przeprawiać na drugi brzeg Wisły, może wpław? Przez Łączany lub przez Oświęcim to przecież kawał drogi. Może być nieciekawie” – mówią reporterowi Radia Kraków mieszkańcy.
Obawy mieli także samorządowcy. Rozmowy z inwestorem trwają już blisko dwa lata.
„W ogóle nie dopuszczamy takiej myśli o zamknięciu przeprawy bez tymczasowego przejazdu. Nie zakładamy czarnego scenariusza, aczkolwiek wiemy, że w Polsce tak już bywało, że jakąś przeprawę zamykano na dwa, trzy lata, a mieszkańcy musieli korzystać z dalekich objazdów” - mówi Mariusz Makuch burmistrz Zatora.
Decyzja jest jednak korzystna dla mieszkańców. Na czas remontu w Jankowicach będzie przeprawa tymczasowa. Zarząd Dróg Wojewódzkich złożył już dokumenty wymagane do budowy. „Planowany most tymczasowy wraz z dojazdami zostanie przeprowadzony równolegle do remontowanej trasy. Jesteśmy na etapie pozyskania decyzji środowiskowej” - mówi Agnieszka Ćwiertniewicz z ZDW.
Budowa przeprawy tymczasowej ma rozpocząć się w drugiej połowie roku. Remont mostu na Wiśle jesienią. Potrwa kilkanaście miesięcy. Ze starej przeprawy zostaną tylko filary. „Ściągana będzie kładka, bo most będzie w tym samym miejscu. Całkiem nowa nawierzchnia. Przy tak dużej przeprawie przez Wisłę nie jest możliwy ruch wahadłowy” – dodaje burmistrz Zatora.
Na razie nie wiadomo, o ile droższa będzie inwestycja. Na pewno most tymczasowy będzie kosztował kilka milionów złotych. Remont starej przeprawy wyceniono natomiast na 40 milionów złotych.
Mamy jeszcze dobre informacje dla rowerzystów. Na nowym moście w Jankowicach będzie ścieżka rowerowa, która będzie łączyć przebiegającą w tym miejscu Wiślaną Trasę Rowerową z VeloSkawa tak, by przez Wadowice było można dojechać aż do Suchej Beskidzkiej.