Do odwołania burmistrz zabrakło głosów. W niedziele do urn w gminie Alwernia poszło 2227 osób, to za mało, aby referendum było ważne. Do przekroczenia wymaganego progu zabrało 914 głosów. Za odwołaniem burmistrz buło 2058 mieszkańców, przeciwko 121 osób. To oznacza, że Beata Nadzieja-Szpila pozostanie na stanowisku.
Michał Hachlowski jeden z inicjatorów głosowania mówi, że w gminie i tak przyjdzie czas na zmiany:
Chcemy, żeby w gminie Alwernia zapanowała demokracja i żeby było normalnie i będziemy dążyć do tego, żeby kiedyś tak się stało. Kiedyś to nastąpi i gmina Alwernia będzie znowu taka jak kiedyś - piękna, wesoła i przyjazna dla ludzi.
Frekwencja w niedzielnym głosowaniu wyniosła niewiele ponad 22 procent.