Oczyszczalnia, która według oceny Anieszki Kowal, sołtysa Przegini Narodowej, jest za mała oczyszcza ścieki z aż trzech miejscowości.

"Oczyszczalnia nie spełnia stawianych jej wymogów. Jest kilka powodów - bliskość Krakowa i rozwój budownictwa, ale też nieudana modernizacja oczyszczalni sprzed kilku lat. Mimo prób poprawy sytuacji, nie udało się osiągnąć pożądanego efektu. Zaprojektowana jest rozbudowa i modernizacja oczyszczalni, mamy już pozwolenie na budowę, szukamy źródeł finansowania. Zakładamy, że część środków będzie pochodzić z Funduszy Europejskich, a pozostała część z umarzalnej pożyczki. Liczymy, że to kwestia najbliższych kilku lat" - mówi Paweł Kotula, kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej w Czernichowie.

To bardzo długa perspektywa. A w tym czasie ścieki zatruwać będą Wisłę. Mieszkańcy regularnie informują policję a ta przekazuje sprawę Wojewódzkiemu Inspektoratowi Ochrony Środowiska. Trwa to od wielu miesięcy. A przecież ustawa o ochronie przyrody jednoznacznie stanowi, że zatruwanie środowiska jest przestępstwem.

 

Marcin Friedrich/łk