Powodem jest szukanie oszczędności:
Stoimy przed wyborem: albo będzie rozwiązanie stosunku pracy i część osób straci pracę, albo zamrozimy wynagrodzenia przez pewien okres - generalnie pracować będą wszyscy, nikt wypowiedzenia nie dostanie
- wyjaśnia Artur Baranowski, dyrektor Szpitala Powiatowego w Chrzanowie.
Ta sama praca na niższym stanowisku
Degradacja na niższe stanowiska w praktyce ma oznaczać wykonywanie tych samych obowiązków za tę samą co dotychczas pensję. Opiekunowie medyczni pytają, dlaczego mają się godzić na tak niesprawiedliwe rozwiązanie. "Jesteśmy opiekunkami medycznymi, każda z nas wpisana jest w rejestr zawodów medycznych. W tym kierunku się kształcimy, podnosimy kwalifikacje, wspieramy rolę pielęgniarki" - mówiły Radiu Kraków opiekunki z Chrzanowa.
Zabieg ten ma uchronić szpital przed wypłatą lipcowych ustawowych podwyżek, na które placówka nie ma pieniędzy.
Godne zatrudnienie
Zawód ten jest trudnym zadaniem obciążającym fizycznie i psychicznie:
Wykonujemy czynności fizyczne związane z pacjentem, czyli myjemy, karmimy, chodzimy na badania. Jest to także pampersowanie, dopajanie, mierzenie ciśnienia i temperatury, ale też mycie głów, obcinanie, paznokci, golenie, dźwiganie, zmiana pościeli, tzw. kąpiel w łóżku oraz informowanie pielęgniarek na bieżąco o stanie zdrowia pacjentów, rozmowy z rodziną. To ciężka praca
- wyliczają opiekunki.
Teraz te same czynności opiekunowie medyczni mają wykonywać jako sanitariusze.
Na pewno nie jest to do końca fair, ale innej drogi nie mamy chcąc zachować wszystkie stanowiska pracy
- zaznacza Artur Baranowski.
Dyrektor tłumaczy, że po pandemii COVID-19 nikt z opiekunów medycznych nie stracił pracy. "Nie ma możliwości utrzymania takiego poziomu zatrudnienia przy takich wynagrodzeniach" - dodaje.
Porozumienie albo sąd?
Związki zawodowe otrzymały 5 dni na konsultacje i zajęcie stanowiska w tej sprawie.
Radzimy się prawników związkowych. Oczekujemy na rozmowę i informacje dotyczące jak sytuacja ma się do prawa pracy, prawa administracyjnego
- mówi Maciej Kozub, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia.
Najbardziej przykre jest to, że nie została na wstępie powiadomiona o tej decyzji ani rada pracownicza ani związki zawodowe
- dodaje Leszek Kowalski, przewodniczący NSZZ Solidarność w chrzanowskim szpitalu.
Dyrektor ma nadzieje na podpisanie wypowiedzeń zmieniających zatrudnienie jeszcze w tym tygodniu. Pracownicy są jednak zdeterminowani, by szukać innych rozwiązań.
Albo podpiszemy, albo do zwolnienia jest 20 osób. Nasze związki opiekunów medycznych powiedziały, że to jest niezgodne z prawem. Myślę, że jesteśmy gotowe na walkę w sądzie
- deklarują opiekunki.
Plan B dla opiekunów medycznych
Szpital jest na etapie przetargu na budowę Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, na którego inwestycję otrzymał dofinansowanie ze środków KPO. Zgodnie z planem zakład ma być wybudowany do końca czerwca 2026. Dyrektor przewiduje, że zakontraktowanie usług opiekuńczo-leczniczych nastąpi w styczniu 2027 roku. Jak zapowiada Artur Baranowski, ZOL będzie miał 90 łóżek i wszyscy opiekunowie pracujący w szpitalu będą mogli znaleźć zatrudnienie.