Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Wypadek rządowej limuzyny Oświęcimiu. Premier Beata Szydło w szpitalu

Wypadek kolumny rządowej w Oświęcimiu. Jedną z limuzyn jechała premier Beata Szydło. Obrażenia, które odniosła nie są poważne - informują lekarze.

fot: PAP/Andrzej Grygiel

posłuchaj dr Andrzeja Jakubowskiego, zastępcy dyrektora ds. medycznych szpitala w Oświęcimiu
Premier Beata Szydło lekko ranna w wypadku kolumny rządowej

Premier trafiła najpierw do szpitala w Oświęcimiu. Potem śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego została przetransportowana do kliniki w Warszawie.

Ciężej ranny oficer BOR z limuzyny premier Beaty Szydło, która uległa wypadkowi w Oświęcimiu jeszcze nocą śmigłowcem został przetransportowany do szpitala w Warszawie – dowiedziała się PAP od wicedyrektora szpitala w Oświęcimiu Andrzeja Jakubowskiego.

Jak dodał wicedyrektor, drugi z poszkodowanych pozostanie przynajmniej dobę na obserwacji w szpitalu w Oświęcimiu, dokąd trafił zaraz po wypadku.

 

Premier Beata Szydło trafiła do oświęcimskiego szpitala po tym, jak w samochód kolumny rządowej, którym jechała, uderzył Fiat Seicento – poinformował rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń rozmawia z dziennikarzami na miejscu wypadku samochodowej kolumny rządowej. fot: PAP/Andrzej Grygiel

Prędkość kolumny z limuzyną premier Beaty Szydło, która uległa wypadkowi w Oświęcimiu, raczej nie była nadmierna. Przed zdarzeniem kolumna opuściła rondo, to dosłownie kilkadziesiąt metrów - poinformował w piątek rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Rzecznik powiedział, że pod nadzorem prokuratora prowadzone są czynności na miejscu wypadku. „Na miejscu są prokurator okręgowa z Krakowa i rejonowa z Oświęcimia. Kierowców badaliśmy już na zawartość alkoholu; byli trzeźwi” – powiedział Gleń.

Rzecznik nie ujawnił, jak 21-letni kierowca fiata seicento, który uderzył w wyprzedzający go samochód premier, tłumaczył wypadek. „Będzie przesłuchiwany. Jest postępowanie, które wyjaśni wszystkie szczegóły. (…) Prowadzący je zdecydują o jego zwolnieniu oraz o terminie przesłuchania. Na razie jest w dyspozycji policjantów” – powiedział.

Kierowca rządowej limuzyny, w którym poszkodowana została premier Beata Szydło, chcąc uniknąć zderzenia z nadjeżdżającym fiatem, odbił w lewo; niestety na poboczu uderzył w drzewo - poinformował  rzecznik Komendanta Głównego Policji mł. insp. Mariusz Ciarka.

Ciarka dodał, że pojazd premier jechał jako drugi w tej kolumnie. "Pierwszy samochód wyprzedził fiata. Następnie kierujący fiatem gwałtownie skręcił w lewo i doszło do zderzenia z pojazdem pani premier" - zaznaczył.

Rozbity samochód rządowy odwożony na lawecie. Fot:PAP/Jacek Bednarczyk

 

W mojej ocenie premier na pewno będzie leczona w szpitalu - powiedział w piątek lekarz Andrzej Jabłoński ze szpitala w Oświęcimiu.

W rozmowie z TVN24 lekarz podkreślił, że stan premier jest stabilny. "Mogę powiedzieć w tej chwili, że pani premier jest w stanie stabilnym i za krótki okres czasu, żeby poinformować o szczegółach" - powiedział.

W szpitalu oświęcimskim premier została przebadana tomografem komputerowym; zostały też wykonane badania w kierunku wykluczenia obrażeń wewnętrznych.

- Stan premier Beaty Szydło jest dobry; szefowa rządu przejdzie dodatkowe badania w Warszawie - poinformował z kolei rzecznik rządu Rafał Bochenek.

"Premier została właściwie zaopiekowana, nic złego zagrażającego poważnie jej zdrowiu, jej życiu się nie stało na szczęście" - powiedział w TVN24.

Pytany o dolegliwości, na które szefowa rządu uskarżała się po wypadku, powiedział: "To były głównie stłuczenia i otarcia z uwagi na to, że premier była zapięta w pasy i to stąd wynikało".

"Było uderzenie, w związku z tym automatycznie to uderzenie wywarło określony wpływ na panią premier. Między innymi z tego powodu, że pani premier była zapięta w pasy, jest obolała" - powiedział Bochenek.

Zapowiedział, że dokładniejsze informacje zostaną podane na konferencji prasowej w sobotę  o godzinie 9.20.

Śmigłowiec LPR odlatuje ze szpitala w Oświęcimiu. Fot: PAP/Jacek Bednarczyk


O godz.23:30 śmigłowiec z premier Beatą Szydło wylądował w Warszawie na terenie szpitala klinicznego Ministerstwa Obrony Narodowej przy ulicy Szaserów.

Śmigłowiec LPR z premier Beatą Szydło po wylądowaniu na terenie Wojskowego Instytutu Medycznego przy ul. Szaserów w Warszawie. Fot: PAP/Tomasz Gzell

Na koncie Wojskowego Instytutu Medycznego na Twitterze ukazał się w piątek wpis mówiący, że "dyrekcja WIM informuje, że zgodnie z procedurami opieki nad pacjentami VIP, nie udzielamy informacji o stanie zdrowia premier Beaty Szydło".

Prokuratura zbada okoliczności wypadku limuzyny z premier Beatą Szydło w Oświęcimiu - poinformowała PAP w piątek rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.Jak powiedziała, na miejscu zdarzenia byli prokurator z Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu oraz zastępca Prokuratora Okręgowego w Krakowie.

Bialik dodała, że prokuratorzy prowadzili pierwsze czynności, a w późniejszym terminie zapadnie decyzja co do ewentualnego wszczęcia śledztwa w całej sprawie i jego podstawy prawnej.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego badała na miejscu okoliczności wypadku limuzyny z premier Beatą Szydło w Oświęcimiu, sprawdzała

 uczestników wypadku oraz próbowała zrekonstruować co się działo - poinformował PAP rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

"W związku z zaistniałą sytuacją i wypadkiem natychmiast swoje działania rozpoczęła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która na miejsce wypadku skierowała swoich ludzi" - powiedział Żaryn.

 

Jesteśmy z tobą Beato i jesteśmy przekonani, że po krótkim pobycie w szpitalu będziesz znowu z nami, będziesz na czele rządu - powiedział w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński w Warszawie odnosząc się do wypadku kolumny rządowej, w której poszkodowana została premier.

"Muszę zacząć dzisiaj od smutnej informacji, doszło do wypadku samochodowego, w którym poważnie została poszkodowana pani premier i funkcjonariusze BOR" - powiedział Kaczyński przemawiając przed Pałacem Prezydenckim w miesięcznicę katastrofy smoleńskiej.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak zwołał pilną naradę z kierownictwem BOR. Minister przyjął informację na temat wypadku oraz tego, jakie w tej sprawie zostaną podjęte działania, aby szczegółowo wyjaśnić przyczyny zdarzenia.

 

 

PAP/Marek Mędela/bp

 

 

 

 

Tematy:
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię