Za wprowadzeniem strefy ciszy w części jeziora Mucharskiego były 103 osoby, a przeciw 315. Oprócz mieszkańców byli to także przedsiębiorcy, którzy chcą tam otwierać swoje biznesy.
Wszystko wskazuje na to, że władze powiatu przychylą się do tych głosów, zwłaszcza że wynik ubiegłorocznych konsultacji był niemalże identyczny. Ostateczną decyzję ma teraz podjąć zarząd powiatu wadowickiego.
- Najważniejsze są konsultacje. Zobaczymy, co będzie po zarządzie. Prawdopodobnie nie będzie tej strefy ciszy - mówi starosta Eugeniusz Kurdas.
Zarząd decyzję podejmie jeszcze w tym miesiącu.