Wstrząsy pochodzące z kopalni Janina w Libiążu od dłuższego czasu nie dają spokoju mieszkańcom powiatu chrzanowskiego. Kilka silnych drgań każdej doby to już niestety norma. Od jesieni 2023 roku nasiliły się też skutki wydobycia złóż prowadzonych przez kopalnię "Piast" na Śląsku, położoną w pobliżu gminy Chełmek.

"Kopalnia tak, wstrząsy nie". Protest mieszkańców w powiecie chrzanowskim. ZDJĘCIA, WIDEO

W ostatnim czasie wstrząsy wyjątkowo dały się we znaki mieszkańcom 19 października ubiegłego roku. Wtedy wśród kilku wstrząsów najsilniejszy był ten o godz. 8:32. Osiągnął on skalę tzw. górniczej siódemki (wstrząs o energii 5,0E+07) - oznacza to, że był wstrząsem mocno odczuwalnym, ale nie niszczącym. Wysokoenergetyczne wstrząsy to te, które przekraczają tzw. górniczą piątkę.

Rzeczniczka prasowa Południowego Koncernu Węglowego Paulina Mikołajczyk podkreśliła, że wstrząsy są normalnym skutkiem działalności górniczej, bywają odczuwalne i wówczas mogą stanowić dyskomfort dla mieszkańców, jednak na chwilę obecną nie stwarzają zagrożenia.

W przeszłości wstrząsy powodowały drobne szkody, za co kopalnia wypłacała mieszkańcom odszkodowania.

"W zakładzie górniczym Janina na bieżąco prowadzone są działania zmierzające do minimalizowania występowania zjawiska wstrząsów" – zaznaczyła rzeczniczka.

Do listopada 2024 roku do kopalni wpłynęły 73 wnioski o naprawienie szkody górniczej. W 27 przypadkach uznano związek przyczynowy pomiędzy szkodą a zaistniałym wstrząsem i te sprawy są w toku. W 39 sprawach udzielono decyzji odmownych. W siedmiu sprawach podpisano ugody na naprawę szkód.

Rzeczniczka prasowa Południowego Koncernu Węglowego przypomina, że wnioski o odszkodowania można składać cały czas, niezależnie od działania punktów, bezpośrednio do Spółki.

W kopalni bezpośrednio nad pokładem węgla zalegają warstwy piaskowców, które w wyniku prowadzonej eksploatacji – czyli wybierania pokładów węgla - ulegają łamaniu, co powoduje powstawanie wstrząsów odczuwalnych na powierzchni.