Spółka Tauron w sprawie sprzedaży kopalni ograniczyła się do komunikatu, że sprzeda Skarbowi państwa 100% akcji Tauron Wydobycie po złotówce za akcję - mówi Tomasz Zimnoch, rzecznik spółki. Nie jest tajemnicą, że Tauron chce stawiać na zieloną energię. Posiadanie w grupie kopalni i elektrowni węglowych może utrudnić zdobywanie pieniędzy na inwestycje w wiatraki i elektrownie fotowoltaiczne. Dlatego "czarną" część energetyki przejmie ponownie Skarb Państwa. Co to oznacza dla około 4 tysięcy pracowników z Libiąża i Brzeszcz? Na razie nie wiadomo. Dla ludzi najważniejsze jest utrzymanie miejsc pracy, a właściciel nie ma dla nich większego znaczenia. Powtarzają, że kluczowy jest rozwój całego regionu.
O sprzedaży kopalni nikt nie rozmawiał z samorządowcami. Radosław Szot, burmistrz Brzeszcz mówi, że nie wie, jaka przyszłość czeka zakład, ale liczy na utrzymanie miejsc pracy. Ma nadzieję, że funkcjonowanie kopalni nie będzie zagrożone.
Gwarancja zatrudnienia jest. To wynika z umowy społecznej. Wiadomo też, że oprócz zmiany szyldu kopalnie zostaną oddłużone - mówi Radiu Kraków Stanisław Kłysz, szef Solidarności w kopalni Brzeszcze i dodaje, że zakład stanie się teraz stuprocentowym podmiotem Skarbu Państwa i będzie funkcjonować na rynku jak PGG.
Związkowcy kilka dni temu napisali list do ministra Jacka Sasina. Chcieli rozmów. Do spotkania nie doszło przed decyzją o sprzedaży kopalni. Jako strona społeczna nie mamy wiele do powiedzenia. Czy to będzie dobra decyzja, to się okaże. Przy dzisiejszym zapotrzebowaniu na węgiel i dobrych cenach, nie ma dla nas zagrożenia - dodaje Kłysz.
Trzy należące obecnie do Tauronu kopalnie mają zostać włączone do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Ma ona skupiać kopalnie - zarówno węgla kamiennego jak i brunatnego - oraz elektrownie węglowe w całym kraju. Agencja ma zapewniać stałe i stabilne dostawy energii do odbiorców w Polsce. Wojciech Żurawski, dziennikarz portalu gospodarczego wnp.pl tłumaczy, że takie skupienie pozwoli też lepiej zarządzać np. dystrybucją węgla, bo założenie jest takie, żeby skupić w jednych rękach wszystkie aktywa po to, żeby w dobie obecnego kryzysu zaopatrzenia w węgiel i kamienny i brunatny, można było swobodnie zarządzać kopalniami.
Oficjalnie kopalnie w Brzeszczach, Libiążu i Jaworznie mogą zmienić właściciela już od 1 stycznia. Kopalnie w Brzeszczach, Libiążu i Jaworznie w ostatnich latach wydobywały głównie węgiel przeznaczony dla elektrowni i ciepłowni spółki Tauron, która jest największym dostawcą energii elektrycznej w południowej Polsce.