Niedzielne badania stanu rzek Przemszy i Wisły są porównywalne z tymi z soboty. Nie wykazały, aby rzeki zostały zanieczyszczone. Nie ma zmian w kolorze wody, śniętych ryb ani niepokojących zapachów. W próbkach wody nie stwierdzono obecności substancji szkodliwych.
Według wstępnych informacji małopolscy strażacy mają w poniedziałek zakończyć kontrole i zwinąć zaporę sorpcyjną na Przemszy. Wody Polskie zapowiadają, że będą monitorować i badać stan rzek jeszcze do końca tygodnia.
Wody Polskie zwróciły z kolei uwagę na podwyższone zasolenie Wisły. Uważają jednak, że nie wynika to z pożaru w Siemianowicach Śląskich. Twierdzą, że niektóre instytucje po prostu wykorzystały zamieszanie i zrzuciły własne odpady do kanałów wodnych, które potem dostały się rzeki. Jeśli to okaże się prawdą, sprawców czekają surowe kary.