Kobieta zauważyła yorka na parkingu przy ulicy Mariackiej. Natychmiast wezwała patrol. Policjanci wybili szybę, wyciągnęli psa i wezwali weterynarza. Ten przyznał, że dalsze przebywanie w aucie zagrażało życiu zwierzęcia.

Policja apeluje, aby pod żadnym pozorem nie zostawiać w zamkniętym aucie ani zwierząt, ani też dzieci. Na upale temperatura wewnątrz samochodu jest znacznie wyższa niż na zewnątrz.

 

RK, jgk