Kuncewicz powiedział, że bar micwa Ethana Simony'ego z Nowego Jorku „odbyła się w czwartek w samym sercu Oświęcimia, gdzie jedyny ocalały żydowski dom modlitwy pozostaje przejmującym świadectwem Zagłady”. „To najprawdopodobniej pierwsza bar micwa, która odbyła się w Oświęcimiu po Holokauście” – podkreślił.
Tomasz Kuncewicz zaznaczył, że wydarzenie jest „światłem nadziei w miejscu tragicznej historii”. „Symbolizuje nasze zobowiązanie do pamiętania o przeszłości, jednocześnie celebrując życie i ciągłość żydowskich tradycji. To wydarzenie jest potężnym świadectwem zdolności ludzkiego ducha do zwycięstwa nad ciemnością" - wskazał.
Uroczystość bar micwy to tradycyjny rytuał przejścia 13-letniego chłopca w judaizmie, po którym staje się on pełnoletni wobec prawa. W jej trakcie młodzieńcy po raz pierwszy czytają w synagodze fragment Tory.
„Bar micwa jest zarazem przypomnieniem o sile żydowskiego ducha i tradycji, które przetrwały próbę czasu, nawet w obliczu najbardziej niewyobrażalnych przeciwności losu, jak próba wymordowania całego narodu przez niemieckich nazistów” - wyjaśnił Kuncewicz.
„Muzeum Żydowskie w Oświęcimiu składa serdeczne podziękowania wszystkim, którzy świętowali ten szczególny dzień w życiu Ethana Simony’ego i oddali hołd pamięci tych, którzy zostali zamordowani w Auschwitz” – dodał.
Pierwsi Żydzi zamieszkali w Oświęcimiu w XVI w. Nazywali je Oszpicin. W 1939 r. mieszkało w nim około 8 tys. Żydów. Stanowili około 60 procent ogółu mieszkańców. Niemal wszyscy zostali zgładzeni podczas Holokaustu.
Oświęcimskie Muzeum Żydowskie jest częścią kompleksu pamięci, razem z jedyną zachowaną w mieście zabytkową synagogą - Chewra Lomdej Misznajot, Cafe Bergson, cmentarzem żydowskim oraz Parkiem Pamięci Wielkiej Synagogi. Kompleks prowadzi polsko-amerykańska fundacja Auschwitz Jewish Center Foundation z siedzibą w Oświęcimiu i Nowym Jorku.