„W ostatnim czasie dwie mieszkanki powiatu oświęcimskiego zaufały nieznanym osobom, które na popularnych portalach ogłoszeniowych sprzedawały bilety na imprezy masowe. Kobiety wpłaciły pieniądze, lecz bilety, które otrzymały, były fałszywe” – oznajmiła w czwartek rzecznik oświęcimskiej policji asp. szt. Małgorzata Jurecka.
Policjantka zrelacjonowała, że pod koniec sierpnia 41–latka z Brzeszcz zawiadomiła funkcjonariuszy, iż dwa miesiące wcześniej na jednym z portali społecznościowych znalazła ogłoszenie, w którym prywatna osoba oferowała do sprzedaży bilety na koncert. Chciała się na niego wybrać wraz ze znajomymi.
„Kobieta skontaktowała się z ogłoszeniodawcą. Przesłał jej skan biletów oraz skan rzekomej transakcji, podczas której zakupił bilety za pośrednictwem oficjalnej strony organizatora koncertu. Kobieta przelała wówczas 1 tys. zł na wskazane przez sprzedającego konto. Kiedy w sierpniu wspólnie ze znajomymi wybrali się na koncert do Żywca, podczas sprawdzania biletów okazało się, że wejściówki są fałszywe, a kody kreskowe znajdujące się na bilecie nie figurują w systemie” – podała Jurecka.
W środę zgłosiła się 23–letnia mieszkanka Osieka. „Kobieta w podobny sposób zakupiła cztery bilety na imprezę sportową, która w połowie września miała odbyć się w Warszawie. Po otrzymaniu skanów biletów kobieta przelała 950 zł na konto podane przez sprzedającą. Po kilku dniach osieczanka chciała odsprzedać jeden z biletów, więc skontaktowała się z firmą prowadzącą sprzedaż biletów, gdzie dowiedziała się, że jej wejściówki są +fejkowe+” – zrelacjonowała Małgorzata Jurecka.
Policjantka zaapelowała o ostrożność przy transakcjach internetowych. „Kupując bilety na różnego rodzaju wydarzenia sportowe lub kulturalne. najbezpieczniej jest dokonywać zakupu za pośrednictwem podmiotów uprawnionych do sprzedaży oraz dystrybucji biletów” – podkreśliła.