Wieloosobową salę porodową zastąpiono kilkoma mniejszymi. "Dzięki temu pacjentki będą czuły się bardziej komfortowo. Mamy osobne sale porodowe. Każda pacjentka rodzi osobno. Są 4 sale do porodów siłami natury, mamy salę do cięć cesarskich. W każdej z sal jest możliwość imersji wodnej. Nie jest to poród w wodzie, ale przez pierwszy okres można przebywać w wodzie. Są różne rodzaje łagodzenia bólu, począwszy od niefarmakologicznych, skończywszy na znieczuleniu zewnątrzoponowym" - mówi Andrzej Korfanty, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego w szpitalu w Oświęcimiu. 

- To kompleksowa modernizacja. W 99% został wymieniony także sprzęt. To zmiana jakościowa dla przyszłych mam i kobiet. Każda sala ma węzeł sanitarny. Jest wiele dobrego sprzętu, który zwiększa nasze możliwości diagnostyczne i lecznicze. Prowadzimy też patologię ciąży. To ważne - dodaje dyrektor szpital w Oświęcimiu Sabina Bigos-Jaworowska. 

Rocznie w szpitalu w Oświęcimiu rodzi się około 1200 dzieci. Teraz lekarze mają nadzieję, że ta liczba będzie większa i na poród w szpitalu będą decydować się pacjentki, które teraz rodziły w większych klinikach na Śląsku lub w Krakowie. 

Łącznie na inwestycje w szpitalu w tym roku wydano około 20 milionów złotych. Wcześniej wyremontowano oddziały psychiatrii i podjazd dla karetek do oddziału ratunkowego. 

W planach jest jeszcze remont oddziału chirurgii, budowa przewiązek pomiędzy budynkami szpitala i parkingu, który rozwiąże problem braku miejsc postojowych przy lecznicy. 

 

 

 

(Marek Mędela/ko)