Podjęliśmy tę decyzję, żeby pokazać co myślimy na temat braku delikatności w ocenie skomplikowanej biografii Polaków, bo skoro historia naszego Narodu, naszego państwa, jest szalenie skomplikowana, to losy pojedynczych osób też są skomplikowane. Wykonanie tej ustawy przypomina używanie cepa lub siekiery tam, gdzie trzeba operować skalpelem, Trzeba być subtelnym w ocenie ludzkich życiorysów, zwłaszcza jeśli ci ludzie sami się nie mogą bronić, bo Ignacy Fik nie może się bronić, nie żyje -  mowi Piotr Herig, przewodniczący. Rady Miasta Oświęcim.

Na dzisiejszej sesji nieobecni byli radni Prawa i Sprawiedliwości. Wydali jednak oświadczenie, w którym przypomnieli, że w związku ze zmianą nazwy ulicy, mieszkańcy nie ponoszą kosztów za wymianę dokumentów. Odnosząc się natomiast do patronów ulic radni PiS napisali, że „Tomasz Arciszewski od momentu wybuchu II wojny światowej do jej zakończenia wykazywał się niezłomnością wobec obu tych totalitaryzmów. Tymczasem Ignacy Fik, co zapewne dla wielu Mieszkańców Miasta jest nową informacją, w 1939 r. opowiedział się za uczynieniem Polski jedną z republik Związku Radzieckiego".

Wojewoda zmienia nazwę ulicy I.Fika; samorząd zwołuje sesję

Dominika Kossakowska/bp