„Nie postawiono jeszcze nikomu zarzutów, ale wytypowano już grupę kilkunastu pielęgniarek, które w najbliższym czasie mogą je usłyszeć” - przekazała prokurator Bożek-Michalec.

Powiedziała, że oświęcimska prokuratura rejonowa wszczęła śledztwo po zawiadomieniu, które złożył administrator szpitala. Proceder miał trwać od września 2020 do lutego 2022 roku. W tym czasie wyłudzono około 300 tys. zł.

„Przestępstwo miało polegać na wyłudzeniach. Fałszowano dokumenty dotyczącego ewidencji czasu pracy pielęgniarek. Dopisywano nazwiska pracowników i na tej podstawie uzyskiwano nienależne wynagrodzenie w formie tak zwanych dodatków covidowych” - powiedziała prokurator Oliwia Bożek-Michalec.

Za takie przestępstwo grozi kara do ośmiu lat więzienia.