Rodzina oskarżonego na razie nie zna uzasadnienia wyroku czarnogórskiego sądu. Oficjalna decyzja w tej sprawie jeszcze nie dotarła do Polski. Przekazał ją adwokat Dawida Szydło. Rodzina mieszkańca okolic Oświęcimia zamierza prosić o pomoc biuro poselskie Beaty Szydło. Zapowiada też odwołanie od wyroku do organizacji broniących praw człowieka.

Dawid Szydło to mieszkaniec Chełmka koło Oświęcimia oskarżony o nieumyślne podpalenie lasu w miejscowości Bar. Do zdarzenia doszło w sierpniu 2017 roku. Gdy Dawid nie mógł wydostać się z lasu, na polecenie służb ratunkowych, rozpalił niewielkie ognisko. Ogień przeniósł się jednak na cały las i wyrządził ogromne straty, szacowane nawet na 3 miliony euro. Dawid Szydło przebywał w areszcie w Czarnogórze blisko dwa miesiące. Wyszedł za kaucją, którą z pomocą znajomych uzbierała rodzina. 

 

 

 

(Dominika Kossakowska/ko)