Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Młoszowa: wiadukt za 20 mln zł. Poprawi bezpieczeństwo, ale utrudni życie mieszkańcom

  • Natalia Feluś
  • date_range Wtorek, 2023.11.14 16:08 ( Edytowany Wtorek, 2023.11.14 16:21 )
W Młoszowej w gminie Trzebinia oddano we wtorek plac pod budowę wiaduktu nad torami kolejowymi. Temat budzi kontrowersje wśród mieszkańców: część uważa, że ta inwestycja jest konieczna, inni nie zgadzają się na niedogodności, które za sobą niesie. Wraz z otwarciem wiaduktu ma być zamknięty dotychczasowy przejazd kolejowy na ulicy Szembeka w Młoszowej. Projekt wiaduktu nie przewiduje budowy przejścia pieszo-rowerowego. Mieszkańcy będą więc zmuszeni do korzystania z istniejącego już przejścia podziemnego, a tym samym nadkładania około kilometra trasy, co dla wielu jest ogromnym kłopotem.

Fot. Natalia Feluś

Posłuchaj materiału Natalii Feluś

Ludzie starsi przechodzący przez obecny przejazd kolejowy na ulicy Szembeka nie wyobrażają sobie, jak mają nadkładać drogi, by dostać się do sklepu:

Będę musiała iść naokoło, a już trochę lat mam, żeby dojść np. do przystanku. Wiadukt jest potrzebny, tylko niech teraz jeszcze pomyślą o pieszych. Dotarcie do centrum wsi będzie wymagało nadłożenia kilkuset metrów drogi piechotą w każdą stronę i dodatkowo będzie wymuszało skorzystanie z oddalonego i niebezpiecznego przejścia podziemnego.

Sam tunel wśród wielu osób budzi po prostu strach:

Przejście jest odległe, jest klaustrofobiczne i po prostu niebezpieczne.

Mieszkańcy ulicy Szembeka boją się, że po zlikwidowaniu przejazdu kolejowego na rzecz otwarcia wiaduktu zostaną całkowicie odgrodzeni od drogi krajowej 79 i reszty miejscowości:

Nie ma alternatywy dla nas w tej chwili. Gdyby nie powstał wiadukt, a zamkną kolej, to jesteśmy odcięci od świata. Zrobimy sobie prywatne getto pod lasem.

Jestem przerażona wizją mieszkania jak za murem za ekranami kolei oddzielona od reszty Moszowej i głównej drogi.

Burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk podkreśla, że budowa wiaduktu jest konieczna z punktu widzenia bezpieczeństwa:

Każde rozwiązanie, które będzie skutkować wyłączeniem czy wykluczeniem potrzeby przemieszczania się przez tory zabezpieczone tylko przez rogatki, tak jak to wygląda dzisiaj, jest doskonalsze i bezpieczniejsze.

- Ale jakie to będzie bezpieczeństwo dla pieszych, skoro wychodząc codziennie do szkoły lub sklepu będą musieli wybierać między ryzykiem przejścia przez oddalony, zdewastowany, wąski tunel podziemny a ryzykiem potrącenia przez samochód na jeszcze bardziej odległym wiadukcie, na którym nie będzie kładki dla pieszych i rowerzystów

- odpowiada jedna z mieszkanek południowej części Młoszowej.

Część mieszkańców zgadza się, że obecny przejazd kolejowy nie jest bezpieczny:

Jeśli przejazd zostanie uszkodzony, musimy czekać nieraz 40 minut, żeby ktoś przyjechał i odblokował. Nie można przejechać i nie ma jak się stąd wydostać.

Burmistrz zapowiada, że mieszkańcy południowej strony sołectwa nie zostaną bez pomocy:

Mając na względzie osoby starsze, które mają problemy z poruszaniem się, trzeba przeanalizować możliwość skomunikowania za pomocą komunikacji zbiorczej. Mówię o puszczeniu linii autobusowej, która byłaby na stałe wpisana w harmonogram kursowania.

Jarosław Okoczuk dodaje, że po oddaniu do użytku wiaduktu będzie czas na rozmowy z mieszkańcami, w jakim stopniu zostały zaspokojone potrzeby i zgłaszane problemy.

Budowa wiaduktu będzie kosztowała 20 milionów złotych, które na ten cel wyłoży głównie PKP. Gmina Trzebinia z tej puli pokryje koszt 9 milionów złotych.

Fot. Natalia Feluś

Fot. Natalia Feluś

Autor:
Natalia Feluś

Opracowanie:
Jowita Gałka-Kucharska

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz



Zobacz także

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię