Dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) powiedział w niedzielę PAP, że do silnego, samoistnego wstrząsu podziemnego doszło ok. godz. 22 w Zakładzie Górniczym Sobieski.

Dotychczas wypłynęło osiem zgłoszeń od mieszkańców w tej sprawie. Nie ma informacji, aby zdarzenie spowodowało szkody.

Według relacji niektórych mieszkańców Trzebini trzęsienie było silnie odczuwalne m.in. na osiedlach Gaj, Siersza, Energetyków. W mediach społecznościowych pojawił się komentarz, że może to zwiastować pojawienie się kolejnych zapadlisk. Także mieszkańcy m.in. Chrzanowa i Jaworzna poczuli trzęsienie ziemi.

Jak wynika z danych WUG, co roku na obszarze działania polskich kopalń węgla kamiennego i notowanych jest ok. 1,5 tys. wstrząsów zaliczonych do kategorii wysokoenergetycznych (o magnitudzie powyżej 1,7).

Oświadczenie Tauron Wydobycie S.A.

Potwierdzamy wystąpienie wstrząsu o parametrach E=3x10`7 J, który miał miejsce w ZG Sobieski w dniu 26. 08. o g. 22.02. Wstrząs charakteryzował się niskim parametrem przyspieszenia (76 mm2) i nie spowodował żadnych szkód zarówno w wyrobiskach górniczych jak i na powierzchni. Nie było konieczności wycofywania osób pracujących w rejonie wystąpienia wstrząsu.

Do chwili obecnej odnotowaliśmy jedynie 10 zgłoszeń o odczuciu od mieszkańców.

Pojawiające się sugestie o możliwym wpływie wstrząsu w Jaworznie na powstające zapadliska w Trzebini nie mają pokrycia w rzeczywistości. Wydarzenia, jakie mają miejsce w Trzebini są spowodowane działalnością KWK Siersza, która została zlikwidowana ponad dwie dekady temu. Szczegółowe badania wykonane na zlecenie Spółki Restrukturyzacji Kopalń jednoznacznie wykazały przyczyny występujących zapadlisk, które powstają m. in. w wyniku płytkiej eksploatacji złóż w tym terenie. Ani ZG Sobieski w Jaworznie ani ZG Janina w Libiążu nie mają wpływu na sytuację w Trzebini.