Świadkowie minionych historii opowiedzieli o tym, jak z narażeniem życia ich rodziny pomagały Żydom za czasów niemieckiej okupacji. Swoje świadectwo dali Tomasz Wieliczko z Zatora i Antoni Wrona z Kęt, który przekazał także na ręce Muzeum medal i dyplom "Sprawiedliwych wśród narodów świata":

Medal i dyplom od jutra będzie można oglądać na naszej wystawie stałej, bo takie miejsce dla niego przygotowaliśmy, dlatego że uważamy to za obiekt szalenie cenny. Jeżeli chodzi o przesłanie naszego muzeum, jest to chyba jedyne miejsce w okolicy, gdzie takie obiekty będzie można oglądnąć. Warto podkreślenia, że są to medal i dyplom dla osób z ziemi oświęcimskiej, to są konkretne przykłady z naszej najbliższej Oświęcimiu i okolicy z Nowej Wsi w Kętach

- informuje Piotr Hertig z Muzuem Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej.

Spotkanie rozpoczęło wystąpienie dr. Marcina Chorązkiego, głównego historyka Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej. Opowiadano też o innych lokalnych rodzinach, które pomagały Żydom w trakcie niemieckiej okupacji - o rodzinie Matlaków z Przeciszowa i Katarzyny Bydoń z Chełmka.

Historia kilkuletniej, żydowskiej dziewczynki Noemi Berter uwolnionej z getta we Lwowie, to jedno ze świadectw minionych wydarzeń opowiedziane przez Tomasza Wieliczko, którego cioteczna prababcia, Władysława, zorganizowała całą akcję odbicia dziewczynki.

Władysława cały czas z nią uciekała. Trafiła później do Krakowa, gdzie też musiała uciekać, gdzie musiała między innymi płacić innym osobom za to, żeby nie wydały tej dziewczynki w ręce nazistów. Od tego momentu zaczyna się epizod też związany z ziemią oświęcimską i moją babcią Marią Hajdo, a później po mężu Wieliczko, która pomogła przedostać się z Krakowa do Zatora, przejść przez granicę, uzyskać dokumenty, a później opiekować się tą dziewczynką w Zatorze

- relacjonuje Wieliczko.

Władysława Wrażeń otrzymała tytuł Sprawiedliwej wśród Narodów Świata przyznawany przez izraelską organizację Jad Waszem. Rodzinie Tomasza Wieliczko kilka lat temu udało się odnaleźć potomków uratowanej, żydowskiej dziewczynki Noemi. Rodziny są w stałym kontakcie.