"Dwaj mężczyźni prowadzili ręcznie prace przy remoncie odpływu z prywatnego stawu, gdyż wcześniej zepsuła się koparka. W pewnym momencie spora ilość ziemi osunęła się i przysypała jednego z nich do połowy. Drugi przystąpił do ratowania kolegi. Udało mu się go wyciągnąć na krawędź wykopu. Wezwał też pomoc" – zrelacjonował Krzysztof Cieciak.
Poszkodowanym zajęli się ratownicy pogotowia. "Był przytomny. Został zabrany na badania do szpitala" – poinformował rzecznik strażaków z Wadowic.
W akcji uczestniczyło siedem zastępów strażaków z Wadowic, Andrychowa i Roczyn.