Był to 31-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. Miał we krwi 2 promile alkoholu. Gdy zobaczył policję na stacji, spanikował i wyrzucił telefon przez okno. Komórka została odnaleziona i zabezpieczona jako dowód.

Za wywołanie fałszywego alarmu 31-latkowi grozi do 8 lat więzienia.

 

 

 

(Karol Surówka/ko)