Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

W Malcu zszokowani są i miejscowi, i przyjezdni. „Nikt nas nie spytał o zdanie”

  • Natalia Feluś
  • date_range Środa, 2024.07.24 11:29 ( Edytowany Środa, 2024.07.24 16:18 )
Prawie 500 podpisów przeciwko budowie masztu telefonii komórkowej zebrali mieszkańcy Malca w powiecie oświęcimskim. Mimo sprzeciwu, w ostatnich dniach została wzniesiona 40-metrowa konstrukcja masztu. Stoi na popularnej trasie spacerowej między ulicami Stawową a Widokową. Ludzie są oburzeni i skarżą się, że o niczym nie wiedzieli. Nie zamierzają też dać za wygraną. Chcą badań oddziaływania pola elektromagnetycznego i negocjacji w sprawie lokalizacji masztu. Składają odpowiednie wnioski w Urzędzie Gminy i w starostwie. Jak to nie pomoże, wyjdą na ulicę.

Maszt widoczny z tarasu jednego z mieszkańców. Fot. Natalia Feluś

Posłuchaj materiału Natalii Feluś

„Wszystko było załatwiane poza nami, wszyscy byli zaskoczeni, że jest planowana taka inwestycja, że ktoś w ogóle wydał na to zgodę. Dowiedzieliśmy się o tej budowie, jak już wjechał ciężki sprzęt” – mówią reporterce Radia Kraków okoliczni mieszkańcy.

Protestujący mieszkańcy. Z tarasu jednego z domów widać maszt. Fot. Natalia Feluś

Protestujący mieszkańcy. Z tarasu jednego z domów widać maszt. Fot. Natalia Feluś

„Ja mam widok na maszt z mojego tarasu. Dorobek naszego życia jest bezwartościowy. Nikt już tego nie kupi” – mówi właścicielka jednego z domów.

"Tak naprawdę zszokowani są i miejscowi, i przyjezdni" - dodaje p. Aneta Chmurska. Podkreśla, że skrupulatnie analizowała plan zagospodarowania przestrzennego przed zakupem działki, który nie wskazywał na taką inwestycję. "Nie żyjemy tu od urodzenia. Przeprowadziliśmy się tutaj z miasta. Wszyscy zostaliśmy oszukani" - mówi.

"Gdyby gmina zapytała nas, czy chcemy mieszkać w pobliżu masztu, to moglibyśmy móc podjąć decyzję. Zrobiono jednak wszystko za naszymi plecami".

Mieszkańcy boją się też o swoje zdrowie, dlatego chcą konkretnych badań dotyczących oddziaływania umieszczonych na wieży anten. Takich na razie nie ma.

"Musimy przeanalizować, gdzie możemy takie badania zlecić i czy w ogóle możemy w nich partycypować" - odpowiada Marcin Blok, wiceburmistrz Kęt.

Gmina wiedziała o kupnie działki przez operatora telefonii komórkowej, ale nie była stroną w tej sprawie. Wiceburmistrz wyjaśnia, że inwestycje dotyczące stawiania takich masztów wykreślono z listy mogących oddziaływać na środowisko."Kiedyś taka inwestycja wymagała decyzji środowiskowej, a tym zajmowała się gmina" - tłumaczy wiceburmistrz.

Decyzję o pozwoleniu na budowę wydał starosta oświęcimski. Mimo to gmina deklaruje pomoc.

"Na pewno wystąpimy do operatora oraz do właściciela działki o zorganizowanie spotkania z mieszkańcami. Chcemy pełnić rolę pomocniczą, bo stoimy za mieszkańcami murem" - dodaje Marcin Blok.

W najbliższym czasie ma być zwołana nadzwyczajna sesja rady miejskiej w tej sprawie. Reporterka będzie przyglądać się sprawie i porozmawia na temat kontrowersyjnej decyzji z radnymi.

Tematy:
Autor:
Natalia Feluś

Opracowanie:
Ewelina Kołpak

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz



Zobacz także

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię