Oburzeni są radni powiatowi z Platformy Obywatelskiej. Ich zdaniem starosta powinien w pierwszej kolejności dbać o swoje drogi a inwestując w drogę krajową sprawi, że na powiatówkach remonty będą musiały poczekać. Kazimierz Homa z PO dodaje, że trzeba pamiętać o tym, iż starosta i burmistrz Zatora związani są z Prawem i Sprawiedliwością. "Znamienne jest, że jedynym samorządem, któremu powiat pomaga w taki sposób to gmina Zator" - podkreśla Homa.

Zbigniew Biernat w wyciąganiu ręki po powiatową kasę nie widzi nic złego. Jak mówi, na tym polega współpraca i dodaje, że oprócz powiatu około 900 tysięcy złotych na rondo dorzucą przedsiębiorcy. "Skarb państwa i samorząd wyręcza GDDKiA i ministerstwow w tych przedsięwzięciach" - tłumaczy Biernat.

Nowe rondo ma powstać jeszcz w tym roku.

 

 

(Marek Mędela/ko)