Do wypadku doszło przed 21.00 na drodze prowadzącej do mostu na Wiśle w Jankowicach. Kierowca toyoty stracił panowanie nad pojazdem i dachował w przydrożnym rowie. Kiedy na miejscu pojawili się strazacy, w rozbitym aucie nie było nikogo. Szybko udało się odnaleźć kobietę, pasażerkę auta. Kierowcy przez kilkadziesiąt minut szukało około 40 policjantów i strażaków z dwóch powiatów.

Ostatecznie 34-latka udało się odnaleźć schowanego w zaroślach i trzciniach niedaleko brzegów Wisły. To mieszkaniec Roczyn niedaleko Wadowic. W chwili wypadku miał w organizmie blisko dwa promile alkoholu. Odebrano mu już prawo jazdy i pobrano krew do kolejnego badania zawartości w niej alkoholu. Mężczyzna trafił do szpitala w Chrzanowie.

 

 

 

 

(Marek Mędela/ko)